Wagi na targowicy
Duża część wag na naszej koneckiej targowicy jest tak ustawiona, że choć byś był żurawiem to nie dojrzysz pomiaru. A domowe wagi zawsze pokazują mi inne wyniki niż ilość zamawianego towaru.
Czy to jest w ogóle pod jakąkolwiek kontrolą?
Ostatnio dodane wątki na forum
Temat wątku
Data
publikacji
publikacji
Ilość
odpowiedzi
odpowiedzi
Ostatnia
odpowiedź
odpowiedź
pod żadną. musisz być czujna. A w marketach co nie oszukują na wagach myślisz?
w Końskich są 2 sklepy (nie markety) gdzie za każdym razem próbują mnie oszukać. wolę już iść na targ
przy nowym ładzie to trzeba się cieszyć że jeszcze Ci ludzie handlują i że ma kto od nich kupować !!!
przecież wiadomo że to zawsze na oko a jak chcesz dokładnie to nałoży się niechcący pół kilo więcej 😛
najlepiej jak chcesz pół kg i nałoży się 49 deko Pani dokłada na 60 i jest git 😀
z czegoś trzeba żyć . a konkurencja w Końskich nie mała 🙂
teraz się ktoś skumał dopiero? klient nasz Pan, jak się da to się doi 🙂
wolę żeby ktoś dał mi 10 deko mniej czy 20 niż kupować w zagranicznych sieciówkach, a lokalni i tak ledwo zipiący przedsiębiorcy pójdą niedługo przez covidka z torbami
akurat jeśli chodzi o sprzedaż na targu to chyba nie ma co narzekać. mówię tak bo patrząc na przykład na ulicę Piłsudskiego i sprzedawców mających tam sklepy to widać że mają biedę przez remonty, sieciówki, itp. na targu ludzi nie brakuje i to nie tylko we wtorki i piątki
Taka sama kontrola nad wagami jak i nad paragonami i poodatkami. O tyle.
w dobie pandemii to już tego akurat nikt nie pilnuje. jak kontrole to jedynie maseczek. wszystko.
ale jak kiedyś było na grupie na fb że kobieta bez DG stanęła i chciała sprzedać 3 książki to z miejsca się kontrol trafiła!
No już wolę jak mnie na 10 deko oszukają niż jak mam jeść owoce czy warzywa z marketów z zagranicy, tanie ale jakościowo beznadziejne, ciężko w sklepie kupić coś na poziomie, a oszukują wszędzie, czy na kasie, czy w markecie czy na ulicy
Trzeba kupować tam gdzie ma się zaufanie, łatwo takich sprzedawców znaleźć. ja od lat kupuje w tych samych miejscach. jedno tam, drugie tam
Większość sprzedawców na targu ma przynajmniej ustawione wagi w stronę kupującego, w CK spotkałam się z taką sytuacją że towar leży przed budką a sprzedawca idzie ważyć do środka 🙂
Się ktoś skumał w porę, a co za różnica targ, sklep czy market. A co jak pytasz czy coś jest świeże to liczysz na prawdziwą odpowiedź na Twoje pytanie? Handel ma swoje dobre i złe strony. 😉
w sklepach są specjalne szyby, których waga nie jest liczona jak nie ma na nich towaru
Wszędzie jest tak samo!!! ktoś powinien zrobić z tym porządek, a co w sklepach inaczej? albo akcja typu 'poproszę 2 kilo’ a Pani się nałożyło 2 i pół.i pyta czy może zostać tyle? Qr… chciałem 2 a nie 2.5
no chyba nie myślałeś że nałoży Ci półtora?
Może zwyczajnie trzeba zapytać, albo się przyjrzeć a nie robić problem ?
o co chcesz się pytać? ile waży towar? i powie ci, że nie doważył(a)? puknij się!
Tak, płacę za towar i chcę wiedzieć ile tego jest. Co w tym dziwnego?
Z tego co ja się orientuję wagi muszą być zalegalizowane i to jest sprawdzane. Ale obowiązku pokazywania klientowi ile na niej jest chyba nie ma..
ten obowiązek nazywa się sumieniem 😉
Każdy chce żyć jak to się mówi 😛
Niech żyje ale uczciwie. Płacę i wymagam. Ja osobiście ważę czasem z ciekawości w domu i dużych różnic nie widzę (przynajmniej tak sobie to tłumaczę…)
Dlatego ja kupuje od lat w tych samych punktach bo wielokrotnie widziałam taką sytuację jak mówi autor. Nawet wczoraj dałam się skusić na duże ładne truskawki, wystawione były w koszyczku, poprosiłam o cały, a Pani się odwróciła z koszyczkiem przesypała do torebki zważyła i powiedziała ile jest, ale zasłaniając wagę 😉 jakość nadrabia jak to się mówi
pewnie dodadzą sobie tam 10 deko jako błąd 'licznika’ i tyle, tak jest wszędzie 😉 już nie ma co tak bardzo narzekać 😉
byle by zdrowe były 😉
nic dziwnego, zawsze w takich „punktach” ważą na oko, oczywiście na swoje oko 🙂
Uważam że nikt tego nie sprawdza, to już chyba w kwestii sprzedającego żeby klient widział ile rzeczywiście kupuje.
Targ w Końskich jak targ, ale do dzisiaj na fb krąży film ze sklepu z Końskich pokazujący jak w naszych marketach oszukują na wadze (akcja z szybką), ma on już kilkaset tysięcy wyświetleń.. jak jest na targu nie wiem, ale na filmie wyraźnie widać jak jest w sieciówkach..
Legalizacja musi być bo sypią za to konkretne kary… słyszałem coś o kilkudziesięciu tysiącach per sprzedający…
w sklepach jest inaczej? tak samo wszędzie