Ciągłe stłuczki na rondzie koło Kauflandu
Witam drogich mieszkańców,
jak wszyscy dobrze wiemy na rondzie obok dyskontu spożywczego Kaufland w Końskich -przy zbiegu ulic bodajże Lipowej, Mostowej, Armii Krajowej i Wojska Polskiego są ciągle stłuczki i wypadki. Skoro widoczność jest tam dobra, nie są to krzyżówki dwóch tras (tak jak choćby Rudzkie) tylko zwykłe uliczki, poza tym ulica np. Lipowa jest w takim stanie (dziura na dziurze) że nawet nie idzie tam zbytnio jechać ponad te przepisowe 50 km/h. A jednak i tak nie ma hmm. dnia ? no może nie dnia, ale tygodnia żeby nie było tam jakieś kraksy. Jak myślicie dlaczego tak jest? Co należałoby tam zrobić, przebudować, zmienić ?
Ostatnio dodane wątki na forum
Temat wątku
Data
publikacji
publikacji
Ilość
odpowiedzi
odpowiedzi
Ostatnia
odpowiedź
odpowiedź
proponuje mu nadać nazwę rondo imienia dzwona
to jest tradycja, a nie wypadek, jak we wtorek czy w piątek nie ma stłuczki zastanawiam się co się stało 🙂
stłuczki są tylko w dzień dyszla 😛 za dużo przyjezdnych myśli o źmiokach za złotówkę za kilo i jeżdżą jak wariaty :)))
coś w tym jest.
To nie jest rondo! Kółko myli prawie wszystkich ale to nie jest rondo. Jest ulica z pierwszeństwem przejazdu i podporządkowana to jest normalne skrzyżowanie ale nie rondo nic nie trzeba zmieniać tylko użyć głowy
no tak tak 🙂 rond w Końskich akurat nie brakuje i to w bardzo niebezpiecznych miejscach takich jak skrzyżowanie Piłsudskiego z 3go maja 🙂
Aż dziwne przecież jest tam monitoring..
Wystarczy już rond w tym mieście, jak ludzie nie uważają to ich problem.. Nie było tylu rond były wypadki, są ronda są wypadki, jak ktoś ma wymusić to wymusi choćby i na moście..
dokładnie. to jest rondo z ogromną widocznością. to tylko wina kierowców, nie infrastruktury.
Jak czytam opinie ze tam są potrzebne światła to ręce opadają. Niedługo pół godziny będzie trwało przejechanie z targu na skwerek, a i tak lada moment jakiś wariat pojedzie na czerwonym bo jemu się spieszy. Jest dobrze tak jak jest. To jest moje zdanie
Tam nawet dachowanie było, rondo wielkie jak w jakiejś stolicy, a ludzie udają że nie widzą albo myślą że zdążą, obserwować, łapać i karać aż do skutku jak wypadki i stłuczki spadną do zera
Teraz jak tam takie kolejki o tego wirusa to dopiero będzie stłuczek…
Obostrzenia związane z przemieszczaniem się dają znaki – ruch jest mniejszy to i wypadków mniej. A co do samego miejsca – tak jak ktoś pisał – widoczność jest tam dobra, miejsca dużo, a jak ktoś się śpieszy to niech płaci mandaty..
Było gdzieś keidyś nagranie z drona bodajże, tam mało kto na tym stopie w ogóle staje, dramat jakiś trzeba uważać na innych nawet jadąc drogą z pierwszeństwem
Tam nawet z tego co kojarzę są kamery, ale co to kogo obchodzi. Ludzie jeżdżą totalnie nieodpowiedzialnie…
Należy zwiększyć mandaty i liczby punktów karny za niestosowanie się do znaków pionowych i poziomych.
Trzeba nauczyć kierowców że stop to nie ustąp i trzeba się zatrzymać do zera. Rozejrzeć na spokojnie i dopiero pojechać, a nie.
tam nawet kiedyś auto dachowało więc chyba te 50 km/h jak pisze autor da się tam spokojnie przekroczyć..
jedyne co należy zrobić to albo postawić tam (najlepiej nie do końca) widocznie radiowozy policji żeby to skrzyżowanie obserwowały, nagłośnić to i walić mandat za mandatem
Krychu masz racje – walić mandaty jak leci, może to nauczy ludzi, bo najbardziej na takich idiotach tracą Ci którzy niewinnie w tych stłuczkach tam uczestniczą.
Powiem Wam tak: mieszkam na Mieszka 1 przy sądzie. Od lat jest tam znak stop i teraz może nie tak dużo (co uważam za przypadek losu) były tam non stop stłuczki. Raz na tydzień spokojnie. Tylko dlatego oczywiście że kierowcy nie zatrzymują się na stopie jadąc Iwo Odrowąża. Widziałem z balkonu wielokrotnie jak rozpędzone auto zwyczajnie „przeleciało” przez skrzyżowanie.
nic nie trzeba robić? bo niby co? rondo jak rondo, skrzyżowanie jak skrzyżowanie. ludzie nie patrzą, to rozwalają samochody i tracą zniżki na ubezpieczenie
te wypadki są tam tylko dlatego że kierowcom się spieszy i nie stosują się do znaku stopu – proste jak 2×2
Nie ma tam drogowego żadnego problemu, głupota i pośpiech kierowców, nic więcej.
i brak uwagi, jazda z myślą – zdążę, uda się, jestem kierowcą bmw po co mi kierunkowskaz 🙂
Trzeba to rondo zburzyć i zrobić światła … – tak powie 90% forumowiczów 🙂 czekam z popcornem
nie wiem nawet czy można miejsce to nazwać rondem – owszem jest tam jakiś ruch ala okrężny ale wygląda to jak najzwyklejsze skrzyżowanie z uwaga znakiem stopu
światła nie, ale monitoring powinien być i wyłapywać tych wszystkich którym „się uda na stopie” 🙂
Brawura młodych niedoświadczonych kierowców daje się we znaki : )